Kelvin???
Jak to możliwe, że Ja wykształcona i rozsądna osoba dałam się tak nabrać?! Powinnam sobie chyba jakiś karcer zafundować.
Jak mogłam uwierzyć, że pisze do Mnie człowiek z innego kraju, z innej kultury. Dodatkowo bardzo przystojny i dobrze wykształcony. Mi się takie historie nie przytrafiają aż do momentu kiedy napisał ów Kelvin czy jak On się tam wabi.
Gdyby nie pomylił tego pieprzonego tłumaczenia tekstu na zdjęciu i faktu, że w Iraku stacjonuje Alkaida.
Dobrze, że dało się to szybko zweryfikować, ale nie rozumiem co się stało ze Mną z Moją czujnością i racjonalnym myśleniem?!
Może po rozwodzie z Łukaszem chciałam, żeby ktoś Mnie polubił, docenił, a może nawet pokochał? Nie wiem, ale muszę bardziej uważać, bo jestem zbyt łatwowierna.
Dobrze, że ta cała sprawa została szybko zamknięta.
Dodaj komentarz